polecane restauracje we lwowie
Hotel George’a – menu i ceny. Wnętrze restauracji w Hotelu George’a jest wręcz zbyt ascetyczne. Jest wprawdzie elegancko ale dobre wrażenie psują nieosłonięte niczym grzejniki, a całość wygląda trochę jak sklepowe półki w PRL-u. Jest ładnie ale pusto przez co wzrok mimowolnie zatrzymuje się na kaloryferach i niezbyt udanych
Średnia cena za noc w 3-gwiazdkowym hotelu w Lwowie w ten weekend wynosi 220 zł, a w 4-gwiazdkowym hotelu w Lwowie – 333 zł. Jeśli szukasz czegoś bardziej eleganckiego, to pobyt 5-gwiazdkowym hotelu w najbliższy weekend kosztuje średnio 1 599 zł (na podstawie cen na Booking.com).
Łączą je charakterystyczne pomarańczowo-niebieskie barwy. Aroma Kava ma we Lwowie bardzo wiele kawiarni. Te całodobowe są w większości. Lokale czynne przez całą noc to m.in. ten przy Akademika Hnatiuka 5/7 czy Krakowskiej 34. Lokalik przy Rynku w sąsiedztwie Pijanej Wiśni czynny do 2. W menu kawa, rogaliki, słodycze, gotowe kanapki.
Szukaj i porównuj hotele w pobliżu miejsca Rynek we Lwowie, popularnej atrakcji w okolicy miasta Sambor. Hotele w pobliżu popularnej, miejscowej atrakcji. Rozszerz kryteria wyszukiwania i odkryj sąsiednie rejony. Wielkie oszczędności na rezerwacji hoteli w mieście Sambor, Ukraina online.
Polecane restauracje we Wrocławiu – dzielnica Stare Miasto-Sprawdź więcej informacji o restauracjach na wrocławskim Starym Mieście. STÓŁ NA SZWEDZKIEJ ul. Szwedzka 17A 54-401 Wrocław RESTAURACJA GARNECZEK ul. Legnicka 40 53-674 Wrocław DZIKA GASTRONOMIA ul. Tęczowa 83X/2 53-601 Wrocław TRATTORIA DEL MERCATO ul.
Partnersuche Online Die Beliebtesten Singles Im Netz. Jedną z rzeczy, które najbardziej urzekły nas we Lwowie jest mnogość fantastycznych miejsc gdzie można dobrze zjeść i napić się piwa w niesamowitej atmosferze. Lwowskie restauracje są bardzo klimatyczne i oryginalne. Zupełnie różne od tych, do których jesteśmy przyzwyczajeni w Polsce, w większości takich samych i zwyczajnych. Teraz przedstawię kilka miejsc, które sami odwiedziliśmy i zdecydowanie polecamy. Ribs Restaurant “At Arsenal” Jak sama nazwa wskazuje, restauracja ta mieści się w piwnicy muzeum Arsenał. Można tam zjeść przepyszne żeberka z grilla, pieczone na wielkich rusztach. Przyrządzane są one na widoku i już od wejścia przykuwają naszą uwagę, skłaniając nasze ślinianki do wzmożonej pracy :D. Po usadzeniu nas przez kelnera otrzymujemy zabawne papierowe fartuszki i składamy zamówienie. Menu jest bardzo krótkie i oprócz żeberek składa się z raptem kilku innych pozycji. W restauracji nie ma żadnych sztućców, a wszystko je się rękami (nawet zupę trzeba wypić prosto z papierowego kubka!). Kelner przynosi nam żeberka na drewnianej desce i od razu dużym tasakiem sprawnymi ruchami dzieli je na mniejsze porcje. Restauracja ta cieszy się ogromną popularnością i pomimo tego, że w środku znajduje się dużo miejsc, to w sezonie należy uzbroić się w cierpliwość. Po wejściu do środka najpewniej zastaniemy kolejkę, należy wtedy podejść do dużej tablicy i poprosić pracownika by wpisał nas na listę oczekujących na stolik. Nasze imię zostanie zapisane cyrylicą na tablicy wraz z liczbą miejsc, których potrzebujemy. Aby zmniejszyć ryzyko długiego oczekiwania polecam udać się do tej restauracji możliwie najwcześniej. Meat and Justice Restauracja o bardzo specyficznym klimacie – możemy poczuć się w niej jak w lochach kata. Na ścianach nie brakuje rozmaitych narzędzi tortur, a całość dopełnia obecność kata w jego własnej osobie. Z głośników leci mroczna, niepokojąca muzyka. Można tam też oczywiście dobrze zjeść, specjalnością restauracji są mięsa grillowane. Jednak nie są tak pyszne jak żeberka z restauracji Arsenał. Warto wybrać się do tej knajpy głownie ze względu na niepowtarzalny klimat. Gazowa Lampa Przed wejściem do pubu znajduje się pomnik Ignacego Łukasiewicza, twórcy lampy naftowej. Samo wnętrze, zgodnie z duchem nazwy, pełne jest przeróżnych rodzajów lamp, co tworzy świetną atmosferę do posiadówek przy butelce piwa. Dla odważnych w menu możemy znaleźć mix kolorowych drinków, podany w probówkach. Jeśli zgłodniejemy, możemy tam również całkiem nieźle zjeść. Polecamy deser w postaci czekoladowych babeczek z gorącą, płynną czekoladą w środku z lodami – pycha! Atlas Jeśli poczujemy ochotę zaoferować sobie trochę więcej luksusu, godna polecenia jest restauracja Atlas, znajdująca się w samym sercu lwowskiego rynku. Szczególnie urokliwie jest tam, jeśli uda nam się zająć miejsca przy samym oknie. Możemy wtedy cieszyć się smacznym jedzeniem i popijać wino z widokiem na rynek. Wszystko to w cenach na akceptowalnym poziomie (szczególnie biorąc pod uwagę lokalizację). Dom Legend Kolejne miejsce, które z pewnością warto odwiedzić. Pub ten mieści się w okazałej kamienicy i na każdym z pięter panuje zupełnie inny wystrój, odpowiadający różnym legendom. Do stolika otrzymujemy ładny plan budynku z krótkimi opisami każdego z pięter. Można również wyjść na sam dach i raczyć się piwem z pięknym widokiem na centrum Lwowa. Teatr Piwa Prawda Jeśli po prostu chcemy zrobić sobie przerwę i napić się piwa, dobrym miejscem jest Teatr Piwa Prawda. Mieści się przy samym rynku i oferuje dużą liczbę stolików. Można napić się tam piwa z lokalnego browaru Prawda, a wieczorami wysłuchać koncertu na żywo. Kocia Kawiarnia Kocia Kawiarnia we Lwowie, jak sama nazwa wskazuje, jest miejscem zamieszkania kilkunastu kotów różnych ras. Polecam miłośnikom kotów i nie polecam osobą uczulonym na kocią sierść lub po prostu nie lubiącym zwierząt, które pałętają się po stołach i zaglądają do talerza. A robią to! Nam to nie przeszkadzało jakość szczególnie. Będąc w tej kawiarni z dziećmi, można wręcz powiedzieć, że jest to pewną dodatkową atrakcją :p Kawiarnia mieści się przy ulicy Bandery 47 i zajmuje parter oraz piwnicę. Nie jest to centrum Lwowa więc nie każdemu będzie po drodze. My wylądowaliśmy tam, ponieważ było jeszcze za wcześnie aby zameldować się do apartamentu, a tak się złożyło, że kawiarnia znajduje się na trasie autobusu w drodze z lotniska do miasta. Na śniadanie zjedliśmy naleśniki i popiliśmy smaczną kawą. Przed wejściem należy zdezynfekować ręce i zapoznać się z regulaminem. Nie wolno karmić kotów (ale spokojnie, koty karmią się same, trzeba je intensywnie odganiać, żeby nie jadły z nami z jednego talerza). Mi się tam podobało, lubię koty i miałam dużą frajdę z ich obecności w tej kawiarni, ale pamiętajcie, że to nie jest atrakcja dla każdego :). Lviv Croissants Lviv Croissants to ukraińska sieciówka, która ma lokale w 16 różnych miastach, a w samym Lwowie jest aż 12 takich restauracji. Nie są to do końca restauracje, można powiedzieć, że są to bardziej bary szybkiej obsługi w stylu mc donalds lub subway, tylko, że z rogalikami. Tanie i smaczne! Tak smaczne i trak tanie, że codziennie jedliśmy tam śniadania! W menu znajdziemy zarówno rogaliki na słono jak i na słodko. Pycha! Kopalnia Kawy Jest to największa i zdecydowanie najbardziej popularna Lwowska kawiarnia. Jak większość lokali tego typu, kawiarnia ma swoją własną legendę, na której zbudowała obecną popularność. Wprowadzenie tradycji picia kawy we Lwowie przypisuje się Jerzemu Kulczyckiemu. Za swoje zasługi podczas oblężenia Wiednia otrzymał 300 worków ziaren, które początkowo brano za karmę dla wielbłądów. Kulczycki zorientował się, jak cenny nabytek posiada i otworzył pierwszą kawiarnię w Wiedniu. W piwnicach kawiarni utworzono “Kopalnię kawy”, a pracownicy przekonują niedowiarków, że przecież kawę wydobywa się w kopalniach i że wszystko co do tej pory myśleli o kawie jest błędem :D. Jeśli zamówimy kawę podpalaną, kelner przy użyciu palnika skarmelizuje nam cukier w bardzo ciekawy sposób :D. Jeśli chcesz wiedzieć co warto zwiedzić we Lwowie, zapraszam Cię do lektury tego artykułu :). Mam nadzieję, że podobał Ci się ten wpis, a jeśli tak było to zachęcam Cię do przejrzenia innych treści naszego bloga :). Podróże Porady Legendy, ciekawostki i przysłowia Lifestyle Zapraszam do zapisania się do naszego newslettera, żebyśmy mogli być w stałym kontakcie z Tobą! Wpisując swojego maila otrzymasz od nas listę zawierającą 150 pomysłów na prezent dla podróżnika! 🙂 Newsletter znajdziesz na dole strony! 🙂
Lwów to niesamowicie malownicze miasto, z wieloma starymi kamieniczkami, pięknymi świątyniami i wspaniałymi restauracjami. Tak wspaniałymi, że warto o nich napisać osobny post. Poniżej kilka moich ulubionych miejscówek we Lwowie. Gasowa Lampa, Wirmeńska 20 Pierwsze miejsce niezaprzeczalnie należy do restauracji Gasowa Lampa. Spacerując ulicą Wirmeńską nie jesteśmy w stanie jej nie zauważyć. Mnóstwo ludzi ustawia się po kolorowe eliksiry serwowane przez barmana. Wyglądają magicznie. Przed wejściem zatrzymuje nas kelner, który sprawdza czy w środku jest wolne miejsce, dopiero wówczas możemy wejść i zająć wyznaczony stolik. Udaje nam się dostać miejsce na ostatnim piętrze więc musimy pokonać szereg stromych schodów. Z głośników płynie głośna rockowa muzyka, a obok raz po raz bucha dym lub lecą iskry. To nie tylko restauracja, ale również muzeum, znajdziemy tutaj ponad 200 lamp gazowych. Zamawiamy słynne kolorowe nalewki, które podawane są w…probówkach. Do tego dwa talerze smażonych przekąsek i tacę różnego rodzaju mięs i warzyw polanych sosem musztardowo miodowym podanych na picie. Dużo czasu zajmuje nam uporanie się z obiadem, więc domawiamy jeszcze 4 piwa. Za wszystko płacimy śmieszną cenę 1104 UAH czyli ok 160zł na cztery osoby. Fabryka Czekolady, Serbska 3 Jeżeli masz ochotę na odrobinę (albo znacznie więcej) słodyczy, Fabryka Czekolady to najlepsze miejsce do jakiego możesz się udać. Kawiarnia połączona jest ze sklepem, w którym możesz zaopatrzyć się w różnego rodzaju czekolady i z pracownią, w której wykonywane są smakołyki z prawdziwej belgijskiej czekolady. Jest tutaj bardzo przytulnie, a z okien rozciąga się widok na lwowskie dachy. Zamawiamy cztery desery i czekolady z amaretto, widoczne na zdjęciu. Za wszystko płacimy 423UAH czyli ok 61zł. Najlepsza czekolada jaką kiedykolwiek próbowałam. Manufaktura Kawy Rynek 10 Już od samego progu unosi się zapach kawy. Do kawiarni wchodzimy przez sklep, gdzie możemy kupić przeróżne rodzaje lwowskiej kawy. Udajemy się dalej, czyli do tzw. kopalni kawy. Na wejściu pan daje nam kaski. Schodzimy po schodach coraz niżej, a wokół staje się coraz ciemniej. Mijamy różne eksponaty związane z kawą. W ciemnościach kryje się również bar, gdzie możemy się zatrzymać i odpocząć w tym nietypowym miejscu. Przemierzamy korytarze i dostajemy się do ogrodu, w którym znajduje się główna część kawiarni. De Mandjaro Halytska 10 Restauracja ta może i nie zachwyca wnętrzem jeżeli porównamy ją z innymi lwowskimi knajpami, ale jedzenie jest tutaj na prawdę świetne. W miłej atmosferze spędzamy wspaniale czas. Za olbrzymią i pyszną kolację płacimy jedynie 900 UAH. Pod Złotą Różą Galicyjska Żydowska Knajpa, ul Starojewrejska Umieściłam ją w tym zestawieniu pomimo, że nie mogę napisać nic na temat jej jedzenia, ponieważ, odkrywając sposób zapłaty za dania zrezygnowaliśmy z obiadu w tym miejscu. W menu nie ma podanych cen, ponieważ zależy ona od tego ile wytargujemy. Jako że nienawidzę się targować, musieliśmy odpuścić sobie tę przytulną knajpkę. Jednak dla miłośników handlu to miejsce będzie nie lada gratką.
Lwów słynie ze swej niekonwencjonalności, kreatywności i oryginalnych pomysłów na lokale gastronomiczne. Za każdym razem, gdy jestem we Lwowie odkrywam coś innego, coś nowego mnie zaskakuje, a w czymś innym się zakochuję. Są miejsca, gdzie wypijesz doskonałą kawę, zjesz pyszny obiad, ale też takie, gdzie po prostu warto pójść na piwo, bo przyciąga charakter tego miejsca. Moje TOP 10 restauracji i barów we Lwowie: Restauracja Baczewski Moim zdaniem najlepsza restauracja we Lwowie. Byłam tu kilkakrotnie i za każdym razem wychodzę zachwycona. Zarówno jedzeniem, nalewkami, jak i obsługą kelnerską. Do Baczewskiego warto pójść na: śniadanie Serwowane codziennie w formie bufetu szwedzkiego, w sali, która przypomina oranżerię. Znajduje się tu mnóstwo roślin, a także papuga i kanarek. W tle usłyszysz polską muzykę z przedwojennych czasów, którą na żywo zagra pianista. Śniadanie można zjeść w godzinach 8:00-11:00, koszt to 150 UAH. Zapłacić należy przy wejściu, obsłudze na stanowisku „recepcji”. Cena niewygórowana jak za szwedzki stół, na którym znajdziesz: wędliny, sery, sałatki, jajka, warzywa, ciasta, owoce, oraz najrozmaitsze cuda np. faszerowane pieczarki czy mikro muffinki. Dodatkowo możesz zamówić jajecznicę, omleta czy też naleśniki, które kucharz przygotuje na Twoich oczach. Do śniadania każdemu przysługuje 1 kawa lub herbata oraz 1 porcja alkoholu: może to być kieliszek czystej wódki Baczewski lub kieliszek musującego wina. Radzę przyjść z samego rana, ponieważ od 9:00 ustawiają się już kolejki przed wejściem i trzeba poczekać na wolny stolik. obiad lub kolację W tym wypadku konieczna będzie rezerwacja. Wystarczy przyjść dzień wcześniej i wybrać godzinę, na którą chcemy przyjść. Obojętnie, czego byś nie zamówił, przygotuj się na wyśmienity smak oraz ciekawy sposób podania. Znajdziesz tu elementy kuchni molekularnej, z ciekłym azotem i poddymionymi potrawami. Uczta dla oczu, nie tylko podniebienia. Polecam! Dom Legend Dom Legend to nie tylko restauracja, to baśniowa kraina, pełna legend, które tutaj napotkasz na każdym kroku. Począwszy od ciekawej fasady budynku, poprzez oryginalny wystrój w środku, aż po piękną panoramę, którą możesz podziwiać z dachu. Ciekawostką jest także fakt, że w czteropiętrowej kamienicy znajdziesz siedem pięter, a na każdym z nich zupełnie inną, oryginalnie ucharakteryzowaną salę. O tym budynku krążą rozmaite opowieści. Niektóre dotyczą obsługi, inne samochodu, którym możesz latać na dachu. O 21:00 smok zionie ogniem, a po nalewkach odbiera mowę! Ile w tych opowieściach jest prawdy – przekonaj się sam. Jedna uwaga – przed lokalem możesz spotkać kominiarza. Jak wiadomo, widząc go, trzeba złapać się za guzik! Polecam złapać za jego guzik, wówczas zaprosi Cię na degustację domowych nalewek, w symbolicznej cenie 10 UAH za kieliszek. Smacznego! Kopalnia Kawy Sklep i kawiarnia w jednym. Oprócz tego – ukryta w podziemiach kopalnia kawy! W rzeczywistości są to kolejne sale kawiarni, jednak warto tam zajrzeć. Dlaczego? Na wejściu przywita Cię górnik, który nałoży Ci na głowę kask i poprowadzi dalej. Po tym, jak oczy przyzwyczają Ci się do mroku i zasiądziesz przy stoliku, zamów kawę z kawę kelner zaserwuje w ognisty sposób. Na Twoich oczach przyrządzi napój, za pomocą palnika, który będzie miotał płomienie na wszystkie strony – kawa, stół, Twój kask, wszystko na chwilę stanie w płomieniach. Pokaz, który trzeba obejrzeć! do kopalni powiedz „Dobry wieczór”. Dlaczego? Ponieważ, w kopalni zawsze jest wieczór, nawet jeśli przyjdziesz tam o 9:00 rano. W sklepie warto kupić kawę. Dostępna jest w ziarnach, możecie także poprosić o zmielenie. Polecam kawę „Rankowa”, która skutecznie obudzi Cię z rana i pozwoli przypomnieć sobie atmosferę Lwowa po powrocie do domu. Gazowa Lampa Restauracja – muzeum, poświęcone pamięci Ignacego Łukasiewicza – polskiemu wynalazcy lampy naftowej. W całym budynku, na różnych piętrach, możesz podziwiać ponad 4000 rozmaitych lamp zgromadzonych tu przez lata. Na parterze znajdziesz sklep z nalewkami oraz pamiątkami, gdzie możesz kupić probówkę nalewki sporządzoną specjalnie na Twoje pragnienie. Brakuje Ci szczęścia? Potrzebujesz zrozumienia? A może chcesz być nieśmiertelni? W Gasovej Lampie znają receptę na wszystko. O wyśmienitych nalewkach z tego lokalu pisałam już we wpisie „10 pomysłów na to, co zrobić, będąc we Lwowie”. Polecam zamówić zestaw degustacyjny 20 lub więcej fiolek z kolorowymi pysznościami. Oprócz tego możesz tutaj także zjeść. My skusiliśmy się na zestaw przekąsek typowo fast foodowych: smażony ser, domowe chipsy, frytki oraz panierowane skrzydełka. Wszystko razem strasznie tłuste, ale jakże smaczne. Przemieszczając się pomiędzy poszczególnymi piętrami restauracji poruszać będziesz się po wąskich metalowych schodach, przy których stoi sygnalizacja świetlna. Radzę zwracać na nią uwagę, aby uniknąć staranowania przez kogoś, kto właśnie schodzi z góry. Teatr Piwa „Prawda” Doskonały browar i restauracja, znajdujący się przy głównym Rynku Lwowa. Miejsce ogromne, klimatyczne, z bardzo dobrym piwem. W poprzednim wpisie wspominałam także, że wieczorami o 19:00 można posłuchać na żywo muzyki wykonywanej przez orkiestrę dętą. Mają także spory sklep, gdzie polecam kupić ulubione piwo w butelce i zabrać ze sobą do hotelu. PS. Pamiętaj, że jeżeli przylecisz do Lwowa samolotem, nie będziesz mógł zabrać na pokład samolotu piwa kupionego gdziekolwiek indziej niż na strefie bezcłowej na lotnisku. (Przypominam na wszelki wypadek ;-). Tisto Pizza Znakomita pizzeria, w której podają pizzę wypalaną w wielkim piecu, tuż obok Ciebie. Czas oczekiwania na zamówienie był ekspresowy, pomimo pełnego lokalu. Pizza wyśmienita, do tego dobre napoje i niskie ceny. Czego chcieć więcej? Green Cafe Wegańska restauracja! W większości restauracji lwowskich chcąc zamówić coś wegetariańskiego miałam do dyspozycji tylko pierogi lub placki ziemniaczane. Stąd też miła odmiana, kiedy w końcu trafi się na zieloną restaurację. Oprócz dużego wyboru wegańskich dań, serwują także pyszne wege ciasta np. „sernik”! Jednym słowem – polecam! Zdjęcie z FB restauracji Green Cafe we Lwowie Kumpel Drugi, znany, lwowski browar. Kumpel to sieć restauracji. W samym Lwowie znajdziecie ich kilka, wręcz trudno się nie natknąć. Bardzo dobre piwo, jedzenie też jak najbardziej okej. Znajdziesz tu różne smakołyki i oryginalne potrawy np. świńskie uszy czy kalmary w cieście. Ja nie jadłam, ale mięsożercy byli zachwyceni. Mają także sklepik z różnymi gadżetami, z poprzedniej wyprawy przywiozłam dwa małe kufle z logo browaru. Kolejne miejsce, na kulinarnej mapie Lwowa warte odwiedzenia. Starogród Lwów Do tej restauracji trafiliśmy z polecenia naszego przewodnika z City Tours. Zareklamował nam to miejsce na tani i smaczny obiad. Starograd to kolejny lwowski browar. Restauracja jest przeogromna. Zlokalizowana w wielkiej hali, może śmiało pomieścić kilka wycieczek turystycznych na raz i chyba taki jest jej główny cel. Jednak pomimo tłumu turystów, w hali nadal było wiele wolnych miejsc i panował względny spokój. W każdym razie – wszyscy przychodzą tu na „Biznes Lunch”. Serwowany o konkretnych godzinach w dni robocze. Za 60 UAH dostaniesz zupę, danie główne oraz surówkę. Niezmiernie ucieszyło mnie, że mieli przewidzianą opcję lunchu w wersji wegetariańskiej, chociaż były to oczywiście pierogi! Generalnie powiem, że za taką cenę nie spodziewałam się cudów, ale zostałam mile zaskoczona. Jedzenie było smaczne, a porcja solidna, dało się najeść. Moje towarzyszki dostały niestety zimny rosół, ale za to odpowiednio chłodne piwo było znakomite. Co warto wiedzieć o Starogradzie? To miejsce czynne całą dobę, w weekendy organizowane są różne koncerty i występy na żywo. Chleb i wino Tutaj warto zajrzeć, aby napić się słynnego piwa w słoiku! Dość ciekawy sposób podania, zwłaszcza, że dostaniesz w zestawie otwieracz do konserw i jakąś przedziwną przekąskę – wysuszoną, przerażającą rybkę. 😀 Nie odważyłam się na degustację. Jeśli Ty spróbujesz – dajcie znać jak to smakowało! We Lwowie restauracje to nie tylko jedzenie i dobre trunki. To atrakcja, rozrywka i niepowtarzalna atmosfera. Jeżeli jesteś otwarty na nowości i ciekawy, jakie legendy skrywają mury gastronomicznych kamienic, nic tylko ruszać w kulinarną wędrówkę! Przez parę dni można zobaczyć i spróbować wiele, a wrażenia zostaną na długo. Jeżeli chcesz więcej na temat Lwowa -> przeczytaj wpis: „10 pomysłów na to, co zrobić, będąc we Lwowie”. Zapraszam!
Cześć! Miło Cię widzieć na naszym blogu! Z tej strony Paulina i Łukasz, para młodych podróżników, której obce jest przesypianie całych weekendów. W 2019 roku rzuciliśmy pracę i wyruszyliśmy w podróż życia po USA 🌎 Teraz znów jesteśmy w Polsce, ale dalej korzystamy z uroków tego świata. Na blogu znajdziesz wiele poradnikowych i inspirujących do podróżowania wpisów. Piszemy o naszych przeżyciach i wrażeniach, a przy okazji pomożemy Ci w zaplanowaniu własnych wojaży! Rozgość się, miejsca starczy dla każdego! 😉 Po więcej zapraszamy do sekcji "O nas" 👫
Gdzie zjeść we Lwowie? Najlepsze restauracje i kawiarnie we Lwowie Gdzie zjeść we Lwowie? Najlepsze restauracje i kawiarnie we Lwowie Wiecie doskonale, że jedzenie to moja ogromna miłość, dlatego gdy już wiem gdzie jadę, nawet przed szukaniem noclegu, obczajam co zjeść i gdzie. Szukając miejsc we Lwowie nie nastawiałam się na nic specjalnego. Chciałam znaleźć po prostu zwykłe restauracje/kawiarnie w których jest po prostu coś pysznego do zjedzenia. Jednak Lwów kulinarnie mnie zaskoczył. Wiele miejsc poza dobrym jedzeniem zachwycało po prostu swoim niesamowitym wyglądem, architekturą i pomysłem. Lwów to miejsce idealne na kulinarną podróż. Znajdziecie tam wszystko, z każdej kuchni świata w doskonałej cenie – najczęściej dużo niższej niż w Polsce. Wszystko zaczyna się od śniadania i kawy… GDZIE ZJEŚĆ ŚNIADANIE WE LWOWIE? NAJLEPSZE KAWIARNIE WE LWOWIE To idealne miejsce na porządne śniadanie. Wybór w karcie jest ogromny, a ceny przystępne. Sam wygląd lokalu zachwyca, a motywem przewodnim jest… pingwin. My na śniadanie wybraliśmy American Slam za 124 UAH (tost, jajecznica, frytki, bekon, kiełbaski) i English Daddy za 139 UAH (jajka sadzone, kaszanka, bekon, pieczone ziemniaczki, fasolka, kiełbaski) oraz do picia kawę świąteczną i zieloną sypaną herbatę (po ok. 50 UAH). Za całość zapłaciliśmy ok. 360 UAH (ok. 54 zł). W menu były również lżejsze opcje typu tost z awokado, jogurt z granolą i gofry. Jak kawa to tylko i wyłącznie tam. Wchodząc do Manufaktury już na wejściu możemy kupić kawę i dodatki do niej. Kopalnia jest poziom niżej i jest w niej ciemno jak w… szafie. Nic ciekawego, bo prawie nic nie widać. W podziemiach można wypić kawę jednak my woleliśmy jasność. Wybraliśmy kawę z gałką lodów (jest również w wersji z prądem). Jedna kosztowała 46 UAH (ok. 6,5 zł). Nie byliśmy, nie wiemy, ale wszyscy polecają. Śniadanie typu szwedzki stół, do wyboru do koloru, a to wszystko przy akompaniamencie pianina. Nie wiemy czy polecamy, ale daję znać, że podobno pyszka. My byliśmy ok . godziny 12 na kakao, kompocie i nalewce gruszkowej. Wszystko było pyszne. GDZIE ZJEŚĆ COŚ SŁODKIEGO WE LWOWIE? NAJLEPSZE KAWIARNIE WE LWOWIE Lubicie zapach czekolady? Tam oszalejecie. Już przed wejściem czuć jej zapach. Kilku piętrowa manufaktura zachwyca. Na parterze zamówić można czekoladę na wynos, na pierwszym piętrze kupić pralinki, tabliczki czekolady czy też pięknie opakowane bombonierki i lizaki. Ostatnie piętra to kawiarnia z widokiem na Lwów (my niestety się nie dopchaliśmy, chyba wszyscy we Lwowie w tym momencie chcieli tam spróbować czekoladowego deseru. Ze sobą do domu zabraliśmy kilka pralinek. J Warto wziąć po jednej z kilku rodzajów, degustacja smakołyków po przyjeździe wskazana. Harry Potter, bajka, regały z książkami, kwiaty, śpiew kanarków, niesamowite lampy i przepyszne najwyższej klasy desery. To wszystko znajdziecie w kawiarni Cabinet. Nie mogłam oderwać wzroku od tego miejsca i jego wnętrz. Wybór słodyczy również zachwyca. Są piękne, smaczne i dopracowane w każdym najdrobniejszym calu. Polecam Wam z całego serca. MANUFAKTURA ŻELKÓW, PIERNICZKÓW I LIZAKÓW We Lwowie znajdziecie manufaktury… wszystkiego. Od browaru i nalewek, kawy i czekolady aż po żelki, pierniczki i lizaki. Te trzy ostatnie znajdziecie dosłownie koło siebie. Wracając (lub idąc do) Lampy Gazowej traficie na manufakturę pierniczków, a idąc dalej manufakturę żelków i lizaków. Można podpatrzyć jak robione i dekorowane są pierniczki oraz robione są żelki. Lubicie eklerki i inne małe słodkości? SHOco. Podobnie jak Cabinet również Was nie zawiedzie. W kilku różnych smakach i kolorach. Czyż one nie są przeurocze? Jak tylko je wynalazłam od razu wiedziałam, że muszę po nie wstąpić. Za 4 magiczne eklerki zapłaciłam ok. 25 zł. GDZIE NA OBIAD/KOLACJĘ WE LWOWIE? NAJLEPSZE RESTAURACJE WE LWOWIE MIĘSO I SPRAWIEDLIWOŚĆ/ARSENAL RIBS Początkowo mieliśmy wstąpić do Arsenal Ribs jednak pomyliłam lokale i stanęliśmy nie w kolejce nie pod tym lokalem co do końca chciałam. Zorientowaliśmy się tuż przed wejściem gdy już „swoje” odstaliśmy. Więc koniec końców obiad jedliśmy w Mięso i Sprawiedliwość. Wybraliśmy mały talerz z różnymi mięsami za ok. 360 UAH (54 zł). Mieliśmy tam wieprzowinę, żeberka i kurczaka, a do tego trzy sosy. Było smacznie, poprawnie, najedliśmy się. Dodatkowo sam lokal ma super klimat i jeżeli lubicie zapach grilla to będziecie w niebie. Ja nie mogę się już doczekać wiosny i startu sezonu grillowego więc byłam w niebie. Jeżeli macie ochotę na same żeberka polecam Wam Arsenal Ribs. My co prawda nie byliśmy tam (mój błąd) jednak nie spotkałam się z żadną złą opinią na temat tego miejsca, każdy wychodzi z niego zadowolony i najedzony. I co prawda nasz wybór jedzenia w tym miejscu był dość nietrafiony… to polecamy wszystko poza uszami świnki. Myśląc, że uszka firmowe to zwykłe uszka jak do barszczu lub coś w stylu pierogów wzięliśmy je. Jednak okazało się, że są to smażone uszy prosiaka. Sama panierka – super, pyszna. Jednak konsystencja mocno słaba, dla nas coś okropnego. Ale tak jak mówiłam – przyrządzone super. Traktujemy to jako nowe doświadczenie życiowe, a nie wpadkę… jednak no nie najedliśmy się bo ja swoje jedzenie w połowie oddałam M. Zamówiłam Banosz z suszonymi grzybami… nie mając pojęcia czym jest Banosz :D (to taka papka z mąki kukurydzianej, śmietany, z bryndzą, grzybami i boczkiem). Smaczna, dobra, ale BARDZO SŁONA. Idealna właśnie do podziału na dwie osoby. Miejsce polecane przez wiele osób, my po prostu źle wybraliśmy. Zdarza się. Do Lampy Gazowej mieliśmy wstąpić tylko się rozejrzeć jednak byliśmy trochę głodni. Wszystko tam zaczyna się od zielonego i czerwonego światła. Schody są „jednostronne” i wejść możemy tylko wtedy kiedy mamy zielone światło i nikt nie schodzi z góry. Do jedzenia wzięliśmy wołowinę z lodami chrzanowymi (poezja) i mały talerz przekąsek typu bekon, ziemniaczki itd. (również pycha).Wszystko idealnie przyrządzone i przepyszne. Miejsce nie tylko zachwyca wyglądem, ale i smakiem. WARTO ODWIEDZIĆ Dom Legend to miejsce gdzie każdy „poziom” opowiada inną historię, a na samym dachu stoi… samochód. Warto wpadnąć tam na piwo, pooglądać… i nic więcej. Jedzenie tam nie jest polecane, więc nawet nie ryzykowaliśmy. Po prostu weszliśmy pooglądać. Lwów to miejsce idealne na kulinarną podróż po smakach. Jest tu tyle miejsc, że trzeba myślę tygodnia, aby zwiedzić te najciekawsze i najpyszniejsze. Nie byliśmy w wielu miejscach, które chciałam odwiedzić jednak jest to dobry pretekst aby do Lwowa kiedyś wrócić i poznać jego kolejne kulinarne oblicze.
polecane restauracje we lwowie